
Pobudka skoro świt, pyszne śniadanie, które przygotowała mama i radosne wyczekiwanie na pana Piotra. To on zawiezie 18-letnią Katarzynę Fabiańską do kutnowskiej Niezabudki. Życie chorej dziewczyny z Wiskienicy Górnej pod Łowiczem wywróciło się niedawno do góry nogami. Przewrót ten dał Kasi i jej rodzinie jeszcze więcej energii. 18-latka nie jest już więźniem czterech ścian.
Artykuł o Kasi ukaże się w czwartkowym wydaniu Gazety Lokalnej.